Jak żyją Hiszpanie. Fakty dotyczące nieruchomości, które Cię zaskoczą
Ciekawe liczby
Sami Hiszpanie odpowiadają za 87% wszystkich transakcji w kraju. Na terenach uzdrowiskowych 45% nieruchomości nabywają obcokrajowcy (Brytyjczycy, Niemcy, Rosjanie, Francuzi, Holendrzy i Szwedzi).
Na 80% Hiszpanów posiada prywatny dom lub mieszkanie. Dla porównania we Francji jest to 65%, w Wielkiej Brytanii i Niemczech po 52%. Dwie trzecie wszystkich Hiszpanów mieszka w mieszkaniach - najwyższy wskaźnik wśród wszystkich krajów UE (z wyjątkiem Łotwy). Dla porównania we Włoszech jest 50% mieszkańców mieszkań, we Francji nieco ponad jedna trzecia, w Wielkiej Brytanii tylko 15%.
Hiszpanie uwielbiają windy
Boom mieszkaniowy na wsi rozpoczął się w latach 60. – 70., kiedy ludność wiejska zaczęła masowo przenosić się do miast do pracy. Liczba ludzi w miastach szybko rosła, potrzebowali nowych mieszkań i wielu innych. Rozwiązaliśmy problem z konstrukcją „pionową”: tańsza okazała się budowa w górę niż wszerz.
Od tego czasu wielu Hiszpanów dorastało w budynkach mieszkalnych, w których znajdują się windy. I wielu w ogóle nie rozpoznaje schodów , nawet w prywatnym dwu- lub trzypiętrowym domu.
Zdecydowana większość hiszpańskich wieżowców ma co najmniej jedną windę. Nawet stare budynki w dzielnicy Born w Barcelonie czy Lavapies w Madrycie są wyposażone w nowoczesne konstrukcje. Ale w starych domach w Walencji i Alicante często nie ma windy, a to wpływa na koszt mieszkań. Mieszkańcy mogą jednak zlecić montaż windy – mimo wysokich kosztów usług (od 600 tys. euro) to się opłaca: wzrasta koszt mieszkania.
Miłość Hiszpanów do mieszkań ukształtowała się historycznie
Tradycyjnie Hiszpanie są narodem właścicieli domów. Ale od lat 60. sytuacja zaczęła się zmieniać. Za panowania Francisco Franco zachęcano do posiadania domu: reżim przywiązywał wielką wagę do domu i rodziny jako fundamentu społeczeństwa katolickiego.
Wieżowce z tanimi (w porównaniu do domów prywatnych) mieszkaniami pomogły w osiągnięciu tego celu i premii - zaoszczędzenia oszczędności przy wysokiej w tym czasie inflacji. Początkowo przymusowa konieczność przeprowadzki do mieszkań tworzyła u Hiszpanów szczere i przyjemne poczucie wspólnoty. Wielu urodziło się, dorastało i dojrzewało w otoczeniu sąsiadów. Wzmocniło to więzi społeczne między ludźmi do tego stopnia, że już teraz Hiszpanie szczęśliwie mieszkają w mieszkaniach , a nie w prywatnych domach.
Nawet kwarantanna wywołana przez Covid-19 nie zmieniła zamiłowania mieszkańców do mieszkań (choć ujawniła ich wady – małe części wspólne i cienkie ściany, które przepuszczają dźwięki i zapachy). Podczas pandemii ludzie uwięzieni w czterech ścianach znaleźli sposób na pozostanie w społeczeństwie. „Przenieśli się” na balkony, gdzie spędzali dużo czasu na rozmowach z sąsiadami.
Życie obok innych ludzi okazało się dla Hiszpanów nie karą, ale zbawieniem społecznym w okresie pozbawienia wolności!
Tradycyjne budownictwo:
od baraków krytych strzechą po kamienne rezydencje
Tradycyjne typy domów w Hiszpanii różnią się w zależności od regionu.
Dom z dużą działką i budynkami gospodarczymi (młyn, stodoła, kanały) - alquería - typowy dla Levante . Alternatywą jest cortijo, rodzaj konstrukcji na obszarach wiejskich południowej Hiszpanii. Przeznaczony również dla rolnictwa i hodowli zwierząt, ale zaprojektowany specjalnie dla lokalnych gruntów i klimatu.
W Granadzie natkniesz się na carmen (słowo „karm” ma korzenie hiszpańsko-muzułmańskie i oznacza winnicę) – małe posiadłości, które kiedyś znajdowały się poza murami miasta. W Toledo - cygara - luksusowe domy z XX wieku, w których mieszkała burżuazja.
Symbolem architektonicznym południa Hiszpanii jest barraca – podmiejska zabudowa często nad brzegiem morza z własnym ogrodem. Wcześniej domy te zajmowali rybacy, którzy budowali „baraki” z błota, trzciny, trzciny i słomy.
Prawdziwe rezydencje - masia - można znaleźć w Katalonii. Ich przodkami były wille rzymskie. Pomimo różnicy w szczegółach, tego typu domy mają wspólne cechy: szerokie dachy po obu stronach, elewacja od strony południowej i brak salonów na parterze.
Domy casa / casona znajdują się w górach (Kantabria, Asturia i Północna Kastylia i Leon). Są solidne, zbudowane z kamienia, mają rozpoznawalny drewniany balkon z baldachimem, zawsze skierowany na południe. Historycznie mieszkali tu przedstawiciele klasy posiadającej.
Inny typ dworów szlacheckich - pazo - jest charakterystyczny dla Galicji. Zewnętrznie taki budynek wygląda jak budowla obronna z elementami włoskiego i portugalskiego baroku. Kompleks posiada nie tylko budynek główny, ale także ogród, altanę i/lub kaplicę.
Pierwsze piętro znajduje się na drugim,
numer mieszkania składa się z dwóch elementów
W Hiszpanii zwyczajowo pierwsze piętro nazywa się tym, które w naszym rozumieniu jest już drugim. Najniższa to planta baja, zwykle niezamieszkana. Hiszpanie na drugim piętrze nazywają grunt piso, na trzecim segundo piso i tak dalej. Oznacza to, że jeśli miejscowy zaprasza Cię do odwiedzenia trzeciego piętra, możesz wejść na czwarte.
Numeracja mieszkań też jest „dziwna”. Ale tylko dla nas – Hiszpanie mają całkiem zrozumiałą logikę. Pokój składa się z dwóch elementów: piętra i numeru drzwi na tym piętrze. Na przykład liczba 2o 1a (segundo primera) oznacza segundo piso primera puerta - drugie piętro według hiszpańskich standardów i pierwsze drzwi na nim.
Zazwyczaj na piętrze znajduje się nie więcej niż pięć mieszkań, to znaczy po numerze wskazującym piętro będzie numer od jednego do pięciu. Jednak na samych drzwiach zamiast cyfr mogą znajdować się litery do mieszkań:
2o A - drugie A (drugie piętro, apartament A)
5o B - quinto B (piąte piętro, apartament B)
Lub nawet notacja izquierda lub derecha:
1o dcha - primero derecha (parter, drzwi prawe)
6o izda - sexto izquierda (szóste piętro, lewe drzwi)
Im wyższe piętro, tym droższe mieszkanie
Najniższa kondygnacja tradycyjnie przeznaczona jest na sklepy, kawiarnie, pomieszczenia gospodarcze i inne lokale handlowe. Ale czasami na tym poziomie znajdują się mieszkania mieszkalne. Są tańsze niż na innych piętrach budynku, ale czasami mają własne bonusy. Należą do nich własne wejście / wyjście lub prywatny ogród.
Najbardziej prestiżowe i najdroższe mieszkanie na piętrze . W zasadzie mieszkania drożeją z każdym piętrem. Ostatnie piętro – atico – jest najbardziej doceniane, ponieważ zazwyczaj takie obiekty zajmują cały poziom i posiadają własny taras, który można wyposażyć w miejsce do grillowania oraz zielony ogród. A także otwiera się stamtąd wspaniały widok!
Brak dużych ogrodzeń i przeszklonych balkonów
Hiszpanie to ludzie otwarci, co przejawia się nie tylko w komunikacji osobistej, ale także w aranżacji domu . Dlatego prywatne domy nie są ukryte za wysokimi solidnymi ogrodzeniami, preferując ozdobne ogrodzenie.
To samo dotyczy balkonów - większość z nich jest otwarta. Miejscowi uwielbiają spędzać tam czas na śniadanie, a w ciepłe dni – na kolację.
Nawet w dużych mieszkaniach sypialnie są malutkie
Tradycyjnie Hiszpanie mają małe ascetyczne sypialnie (łóżko, szafa - często zabudowana - i stolik nocny) i nie ma znaczenia, jaka jest łączna powierzchnia mieszkania. Faktem jest, że miejscowi śpią tylko w sypialniach, reszta życia towarzyskiego – komunikacja, posiłki, oglądanie filmu itp. – odbywa się w salonie (naszym zdaniem salon).
Liczba pokoi w mieszkaniu jest obliczana na podstawie liczby sypialni. Ci ostatni są koniecznie oddzieleni od Hiszpanów. Nawet w kompaktowym studiu łóżko, przynajmniej wizualnie, będzie odgrodzone od głównego pokoju parawanem lub innymi meblami.
Na powierzchni 80 mkw. m mieszczą od trzech do czterech sypialni, jedną lub dwie łazienki oraz salon - największy pokój w hiszpańskich apartamentach. Jednak teraz sytuacja się zmienia: kupujący, w tym zagraniczni, szukają bardziej nowoczesnych układów z powiększonymi sypialniami.
Naprawdę duże mieszkania (powyżej 100 mkw.) W miastach mogą sobie pozwolić tylko zamożni Hiszpanie, reszta kupuje kompaktowe mieszkania. Na obrzeżach dla większej liczby osób dostępne są przestronne apartamenty i domy z własnym ogrodem, basenem, garażem lub parkingiem.
Cena hiszpańskich nieruchomości rzadko zależy bezpośrednio od ilości pokoi czy powierzchni. Częściej ma na to wpływ remont, bliskość centrum miasta czy morza, ilość kondygnacji oraz obecność dodatkowych udogodnień, takich jak basen.
Wystrój jest skromny, z kominkami i salonami
Typowe hiszpańskie domy są zaprojektowane w prostym stylu śródziemnomorskim: jasne, przeważnie białe ściany. Nie ma na nich tapety, tylko farba. Nacisk kładziony jest często na ciemne meble (heban, mahoń lub orzech). Na zewnątrz dom ozdobiony jest kratami z kutego żelaza i/lub balustradami, ornamentami i mozaikami.
Nawiasem mówiąc, Hiszpanie na ogół zwracają większą uwagę na poprawę podwórka, a nie mieszkania, ponieważ cały wolny czas starają się spędzać na ulicy.
Kochają naturalne materiały – kamień, drewno i ceramikę. W starszych domach łączy się je ze stylem klasycznym, młodzi wpasowują je w minimalizm (np. drewniane belki na suficie).
Ogólnie rzecz biorąc, płytki to przede wszystkim racjonalna decyzja, a nie projekt. Ciepłe klimaty sprzyjają chłodnym powierzchniom. W zimnych porach roku włączony jest system „ciepłej podłogi”.
Za utrzymanie domu płacą sami mieszkańcy.
Hiszpański odpowiednik rosyjskiego HOA nazywa się comunidad de vecinos. Wszyscy właściciele mieszkań są jego członkami. Za utrzymanie powierzchni wspólnych (schody, windy, baseny, ogrody, rurociągi wodno-kanalizacyjne) płaci co miesiąc sami mieszkańcy (50-1000 euro w zależności od zakresu usług i liczby mieszkańców, na którą dzielona jest kwota ).
Istnieją również domy bez wspólnoty mieszkaniowej. Niemal zawsze można je odróżnić po wyglądzie: zarówno fasada budynku, jak i części wspólne w nich wyglądają nie do zaprezentowania, a czasem szczerze mówiąc źle.